A Asia mówi o sobie tak:

". . . Kiedy zaczynałam jogę 15 lat temu nie było jeszcze cool leginsów i instagrama. Czasem jak widzę, ile w stanie są zrobić inne instruktorki czy blogerki mam ochotę wejść pod koc. Tylko wiem, że to nic nie da. Akceptacja jest jedyną drogą do rozwoju. I to przekazuje na mojej jodze. Małymi krokami działam. Każdy kto był u mnie na zajęciach wie, że nie może być zbyt poważnie. Uśmiech rozluźnienia. Nawet jeśli nie zrobimy idealnego drzewa. Najważniejsze, że zaznamy ruchu, uważności i życzliwości.

Ps. Warszty, studia z jogi i inne laurki są. Ale to tylko dodatek. Prawdziwa joga jest częścią nas samych. . . "